Moja ulubiona pora roku i nowalijki w zasięgu ręki i smaki ożywione po długiej zimie.
Teraz możemy zacząć gotować z przyjemnością.
Czas na chłodniki... ;-)
Składniki:
1 pęczek botwiny
4 rzodkiewki
4 łyżki koperku
2 ogórki gruntowe
1,5 litra kefiru, maślanki, jogurtu
2 ząbki czosnku
4 rzodkiewki
4 łyżki koperku
2 ogórki gruntowe
1,5 litra kefiru, maślanki, jogurtu
2 ząbki czosnku
sól i pieprz
1 łyżka cukru
1 łyżka cukru
garść rzeżuchy
Botwinę myjemy, obieramy buraczki, kroimy całość (tj. liście, łodygi, buraczki - cały pęczek) w kostkę, gotujemy w niewielkiej ilości osolonej wody z dodatkiem szczypty kwasku cytrynowego lub odrobiną soku z cytryny ok. 10 minut.
Ogórki zetrzeć na tarce a rzodkiewki pokroić w cienki plasterki.
Gdy ugotowana botwinka wystygnie zalać ja kefirem dodać ogórki, rzodkiewkę i koperek.
Doprawić do smaku i schłodzić przed podaniem.
SMACZEK.
Pierwsza potrawa stworzona przez naszego "miszcza" jaką kosztowałem. Odzywają się wspomnienia... Mniam!
OdpowiedzUsuń